2011.06.06 - Gorzkie żale po demie DNF
Dodane przez yossa dnia 2011.06.06 15:16:13
Plusy
- ładne, realistyczne rozczłonkowywanie ciał, kikuty mają wystające kości, jest kilka poziomów obrażeń
- inne efekty uderzeń kul w odsłonięte ciao i pancerz, możliwość odstrzeliwania fragmentów pancerza
- holoduke jest lepszy niż w DN3D
- pozytywnie zaskakuje wytłumiony basowy huk pipebomby odpalanej pod wodą
- ogólnie interakcja broni z wodą jest ładna, od rozbryzgów przy wybuchu po strzelanie z pistoletu czy shotguna, szkoda tylko, że rozbryźnięta woda nie zostawia kałuż
- fajnie się gra w bilard
Minusy
- brak kałuż krwi, krwawych śladów butów, są za to namiastki w postaci szybko znikających rozbryzgów na ekranie
- klocek nie zostawia plam na wszystkim
- statyczni żołnierze EDF w szatni stadionu są jak dekoracje
- dziwne przeskoki w animacjach wrogów, np. jeśli skaczącą świnię zabije się w locie to model sztucznie zatrzymuje się na moment w powietrzu i dopiero włącza się tryb umierania
- bardzo sztuczna katastrofa statku który atakuje Duke'a przed kopalnią, element wraku który tworzy rampę spada zbyt szybko i nienaturalnie, wręcz pojawia się na miejscu
- na niektórych powierzchniach nie zostają ślady kul ani wybuchów, a jak zostają to są z błędami np. ślad kuli po pistolecie na pisuarze pojawia się od razu jako 4 ślady jakby tekstura była źle wyśrodkowana, zdarza się też przenikanie i migotanie tekstur - być może jest to niedopracowane w miejscach gdzie nie ma się broni i normalnie nie napotkałoby się tych błędów ale na razie nie wiadomo
- butelki i szklanki są kuloodporne - może z powodu jak wyżej, ale z drugiej strony w apartamencie można rozwalić tv, w łazience zepsuć suszarkę do rąk, rozstrzelać papier toaletowy, a przecież broni się tam nie ma
- martwe oczy modeli... to wyraźny regres w porównaniu do trailera z E32001
- widok z trzeciej osoby podczas jazdy, mimo że doskonale zaimplementowany i działający jest first person - dlaczego nie można tego przestawić z menu... gdzie te czasy kiedy cała gra miała być z oczu Duke'a?
- wygląda na to, że przez całą grę będziemy traktowani jak dzieci i będzie się nam przy każdym interaktywnym przedmiocie przypominało który to klawisz mamy podpięty akurat pod tę akcję...
- nielogiczne jest to, że podnieść można tylko z góry ustalone przedmioty, jak beczki w kopalni, mimo zapełnienia swiata gry przedmiotami z podpiętą fizyką
- mimo robienia wielkiego halo z full body awareness, nadal aby odkręcić kran Duke macha tylko dłonią jak w Deus ex z 2001 roku, a żeby popchnąć wagonik po prostu się na niego nabiega; zaawansowane animacje rąk są tylko w zaprogramowanych sytuacjach i często irytują ze względu na zablokowanie wzroku na czas animacji
- co z tego, że można wysadzić w powietrze wieżą ze zbiornikiem wody i popatrzeć jak spada ona na ziemię, kiedy nic po niej nie zostaje. Sytuacja analogiczna do rozwiewających się w powietrzu chmurek krwi.
- sterowanie rodem z konsoli nie sprawdza się na pc*
* Mouselook działa jako tako tylko jak się ustawi wygładzanie na najniższy możliwy poziom, ale za to na ekranach panoramicznych ruch myszą w górę i dół jest przekładany na ekran w innych proporcjach niż ruch poziomy. Dodatkowo nie podoba mi się "padowa" obsługa gry z klawiatury: kazdej akcji przypisany jest klawisz i tak aby rzucić pipebombę trzeba nacisnąć 3, uruchomić holoduke 4 i tak dalej klawiszami 1-6. nietrudno sobie wyobrazić, że sprawia to problemy w ogniu walki kiedy chciałoby się jednocześnie sterować i nie musieć zdejmować palca ze standardowego WASD. Owszem klawisze można zmienić ale nadal jest to osobny klawisz do osobnej akcji. Gdyby pominąć problemy z celowaniem, w DNF gra się wygodniej na padzie niż na klawiaturze i myszy...